Stałam jak wryta. Nie wiedziałam co
robić... czy uciec, czy krzyczeć i walnąć mu między oczy. To
zobaczyłam było.. brzydziłam się nim! Siedział przywiązany do
krzesła z przepaską na oczach. A ona .. ona była ubrana w strój
policjantki a w ręku trzymała pejcz. Pejczem błądziła po jego
nagim torsie. Alan gdy usłyszał stłuczoną butelkę zaczął
krzyczeć, ze ta kobieta ma go odwiązać ..Zrobiła co jej kazał,
lecz mnie już tam nie było, wybrałam opcję pierwszą i uciekłam.
Wybiegłam zapłakana z jego domu, gdy byłam przy bramie od domu
dogonił mnie i złapał mnie za ramiona i mocno przytulił.
-Mania, przepraszam. To nic nie
znaczyło.
- Nic nie znaczyło? Masz mnie za
idiotkę?- starałam go odepchnąć.
- Nie, Mania, nie.. to był impuls,
chwila, której cholernie żałuję, wybacz mi
-Zapomnij. Wracaj do swojej lali i
dokończcie to w czym Wam niestety przeszkodziłam. Nie chcę Cię
znać.
-Maniaa, ja Cię kocham!
Wyrwałam się i uciekłam do swojego
mieszkania. Zamknęłam się w pokoju i ryczałam. Zdarzyło się to
czego najbardziej się na świecie obawiałam- zostałam zdradzona..
Wszystko bym wybaczyła, ale nie zdradę.. On jest już dla mnie
przekreślony, nie chcę go znać! A ja próbowałam się w nim
zakochać, chciałam oddać mu swoje serce, chciałam oddać mu
siebie. Dobrze, że się w nim nie zakochałam, bo to bolało by
jeszcze bardziej niż teraz... Zastanawiałam się tylko, dlaczego
tak reaguje.. przecież ja go nawet nie kochałam, traktowałam jak
brata, jak najlepszego przyjaciela. Ułatwił mi tylko zadanie. Tak
zadanie, ale co teraz.. podświadomość krzyczała tylko jedno:”
Michał” tak, cholera Michał. Ale co z tego ? Jak on jest
szczęśliwy? Pewnie mnie już nawet nie pamięta...
Znajomość dziewczyn i siatkarzy z
każdym dniem kwitła. Spotykali się, chodzili do kina, na kolację,
nawet jeździły na mecze do Jastrzębia. Bardzo często namawiały
mnie, abym pojechała z nimi na mecz, że spędzimy bardzo przyjemnie
czas.Ale odmawiałam. Tak, bardzo przyjemnie, znając życiem bym im
tylko ten wyjazd zepsuła. Były szczęśliwe, a to najważniejsze.
Nic nie wiedziały o Michale, że go darzyłam „jakimś specjalnym”
uczuciem i mam nadzieję, ze tak pozostanie!
Gdy tylko widziałem Ankę i Klarę
miałem ochotę zapytać się o Manię.. dlaczego z nimi nie
przyjechała. Nadal jest na mnie zła za ten pocałunek? Nie żałuję,
że ją wtedy pocałowałem, to był najpiękniejszy pocałunek w
moim życiu. Jedynie czego żałuje to to, że tamtego wieczora
uciekłem, że nie walczyłem o tą miłość A może dzisiaj
siedziałaby tutaj na trybunach z koleżankami z koszulką o numerze
13 ? Tyle bym dał by ją ujrzeć!
W domu byłam sama. Dziewczyny
pojechały na weekend do swoich rodzinnych domów. Opychałam się
samymi słodyczami, chipsami. Miałam dużo czasu na analizę swojego
życia. Co ja w sobie takiego mam, że przyciągam samych facetów,
co nie umieją dotrzymać wierności JEDNEJ dziewczynie? W dodatku
niby ukochanej? Czy nie mogę spotkać porządnego faceta, który jak
mówi, ze kocha to z całego serca i nie myśli w ogóle o zdradzie?
Cóż Mania ten typ faceta o którym marzysz niestety wyginął!
Nagle słyszę głos sms-a. Z nadzieją sięgam po niego myślac, że
to.. Michał.
Daj mi jeszcze jedną szansę! Nie
zmarnuję jej! Pamiętaj KOCHAM CIĘ i będe walczył o Ciebie. A.
Co on sobie myśli, że po tym
wszystkim jak nakryłam go z inna tak po prostu mu wybacze, ze
zapomnę? Ojj grubo się myli! Odpisałam mu krótko i zwięźle:
Nie wysilaj się to nie ma sensu.
Zauważyłam, ze już jest grubo po 24.
Wzięłam prysznic i udałam się do krainy Morfeusza.
____________________________________________________________________________________________
Mamy 9 ;) Chyba najkrótszy i najgorszy rozdział ! ;(
Czytajcie, oceniajcie. Piszcie komentarze, dzielcie się opinią pozytywną bądź negatywną!
Przepraszam za ponad tygodniową nieobecność :)
Życzę Wam szczęśliwych, zdrowych, słodkich Świąt Wielkanocnych! ;*
Pozdrawiam Pola ;)))
Czemu talk długo karzesz czekać na nowy rozdział? To nic, że krótki. Ważne, że jest fajny i że w ogóle jest.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, no_princess :*
nie dodawałam nic, ponieważ byłam zawalona nauką. Jak na złość przed świętami posypały się sprawdziany. ;( Mam nadzieję, ze będę je dodawała teraz systematycznie, czyli w każdy week powinien ukazywać się nowy rozdział ;) ;*
UsuńWiem coś o nauce... Niestety. Za lekko ponad miesiąc zaczynam matury, a jeszcze szukam książek na prezentację maturalną z polskiego :)
UsuńBuziaki :*
http://walcze-bo-warto.blogspot.com/2013/04/dziewiec.html zapraszam na nowy epizod ;)
OdpowiedzUsuń